MSZA ŚW. WIECZERZY PAŃSKIEJ – 19.00

Rozpoczęliśmy celebrację Triduum Paschalnego – trzech najważniejszych dni w całym roku liturgicznym. To dni, w których wspominamy ostatnie momenty ziemskiego życia naszego Pana Jezusa Chrystusa. Powracamy w tym czasie do Wieczernika i wspominamy ustanowienie Eucharystii. Patrzymy na cierpienie, mękę i śmierć naszego Zbawiciela. Składamy w sposób symboliczny Jego ciało do grobu. Trwamy na modlitwie, trwamy na adoracji, trwamy w ciszy. W ten sposób oczekujemy na ten najważniejszy moment tych świętych dni, moment, który wszystko odwrócił, wszystko odmienił – zmartwychwstanie. Chcemy w ten sposób nie tylko wspominać te dni, ale przede wszystkim czerpać na nowo ze źródła naszej wiary. Chcemy na nowo umacniać swoją wiarę. Chcemy w tej perspektywie na nowo odkrywać, jak świadomie uczestniczyć we wspólnocie, którą od Niego otrzymaliśmy – w Kościele.
Chcemy na początku tych świętych dni po raz kolejny zatrzymać się nad wydarzeniami Wieczernika. To wyjątkowe miejsce. Jest to miejsce, w którym Jezus jako zmartwychwstały ukazał się pośród swoich uczniów; gdzie Duch Święty zstąpił z mocą na Maryję i uczniów. To właśnie w Wieczerniku narodził się Kościół, a rodząc się wyszedł do świata. Wyszedł do świata z chlebem łamanym w rękach, mając w oczach rany Jezusa i Ducha miłości w sercu. Jednak zanim się to stało, nastąpił ten wyjątkowy dzień, który dzisiaj wspominamy – dzień ostatniej wieczerzy, dzień ustanowienia Eucharystii.
Chciałbym dzisiaj zwrócić uwagę na trzy przesłania płynące z dzisiejszego dnia, z dzisiejszej liturgii.
Pierwsze przesłanie. Wieczernik to miejsce miłości.
Jezus, wiedząc, że nadeszła godzina Jego, by przeszedł z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował (J 13, 1).
Najlepszy przykład w wypełnianiu przykazania miłości, do którego każdy z nas jest powołany, dał nam Pan Jezus. Ustanawiając sakrament Eucharystii, dał nam dowód, jak bardzo nas kocha. Jego słowa, które są wypowiadane w czasie przeistoczenia: To jest Ciało moje, które za was będzie wydane. (…) Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana (Łk 22, 19-22), wskazują, że Pan Jezus kocha każdego z nas tak bardzo, że oddał samego siebie i pozwolił się ukrzyżować za nasze grzechy. Dlatego Mszę Świętą nazywamy ucztą miłości, ponieważ spotykamy się w niej z kochającym Zbawicielem, który ukrywa się pod postaciami chleba i wina. Konsekwencją tego spotkania ma być również nasza miłość względem naszych bliźnich. Papież Franciszek podczas swojej homilii wygłoszonej w Wieczerniku mówił:
Wieczernik przypomina nam dzielenie się, braterstwo, zgodę, pokój między nami. Jak wiele miłości, jak wiele dobra wypłynęło z Wieczernika! Jak wiele miłosierdzia stąd wyszło, jak rzeka ze źródła, która początkowo jest strumieniem, a następnie rozszerza i staje się wielką. (…) Wszyscy święci czerpali stąd; wielka rzeka świętości Kościoła zawsze czerpie swój początek stąd, nieustannie na nowo, z Serca Chrystusa, z Eucharystii, z Jego Ducha Świętego.
Drugie przesłanie. Wieczernik to miejsce posługiwania.
A wziąwszy prześcieradło, nim się przepasał. Potem nalał wody do misy. I zaczął obmywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany (J 13, 4-5).
Jezus w Wieczerniku ukazał nam, że trzeba umieć służyć drugiemu człowiekowi. Również Eucharystia jest szkołą pokornej służby. Uczy nas ona bycia dla innych. To ona przemienia serca i uczy nas opiekuńczości, życia w prawości i niegodzenia się na niesprawiedliwość. Wyrazem tej troski są dzieła charytatywne Kościoła, w które wszyscy możemy się zaangażować swoją aktywną działalnością lub wsparciem materialnym. Są to zbiórki żywności na rzecz ubogich, odwiedziny chorych i niepełnosprawnych, zbiórki pieniężne na rzecz poszkodowanych wskutek zdarzeń losowych, takich jak pożar czy powódź. Tym wsparciem jest również pomoc podopiecznym hospicjów i domów dziecka, troska o osoby starsze i samotne. To są miejsca i przestrzenie, w których i my powinniśmy zobaczyć posługę Wieczernika dzisiaj.
Trzecie i najważniejsze przesłanie. Wieczernik to miejsce ofiary.
Katechizm Kościoła katolickiego uczy nas, że Eucharystia jest Pamiątką Męki i Zmartwychwstania Pana. Jest Najświętszą Ofiarą, ponieważ uobecnia jedyną ofiarę Chrystusa Zbawiciela i włącza w nią ofiarę Kościoła (KKK 1330). W każdej celebracji eucharystycznej Jezus ofiaruje się Ojcu za nas, abyśmy także i my mogli zjednoczyć się z Nim, oddając Bogu nasze życie, pracę, nasze radości i smutki, składając wszystko w ofierze duchowej.
Św. Jan Paweł II w encyklice „Ecclesia de Eucharistia” złożył niejako swoje świadectwo wiary w Eucharystię, mocy, jakiej sam doświadczał w spotkaniu Jezusa Eucharystycznego. Pisał w niej m.in.:
Pozwólcie, umiłowani Bracia i Siostry, że w świetle Waszej wiary i ku jej umocnieniu przekażę Wam to moje świadectwo wiary w Najświętszą Eucharystię. (…) Oto skarb Kościoła, serce świata, zadatek celu, do którego każdy człowiek, nawet nieświadomie, podąża. Wielka tajemnica, która z pewnością nas przerasta i wystawia na wielką próbę zdolność naszego rozumu do wychodzenia poza pozorną rzeczywistość. Tutaj nasze zmysły niedostają (…), lecz wystarcza nam sama wiara, zakorzeniona w słowie Chrystusa i przekazana nam przez apostołów. Pozwólcie że, podobnie jak Piotr pod koniec mowy eucharystycznej w Janowej Ewangelii, w imieniu całego Kościoła, w imieniu każdego i każdej z Was powtórzę Chrystusowi: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego» (J 6, 68). (…) W Eucharystii mamy Jezusa, Jego odkupieńczą ofiarę, mamy Jego zmartwychwstanie, mamy dar Ducha Świętego, mamy adorację, posłuszeństwo i umiłowanie Ojca. Jeżeli zaniedbamy Eucharystię, jak będziemy mogli zaradzić naszej nędzy?.
Gromadzimy się dzisiaj i my w naszym parafialnym wieczerniku. Miejscu, w którym gromadzimy się, by celebrować Eucharystię. W miejscu, gdzie uczymy się miłości, w miejscu, gdzie uczymy się, jak naśladować postawę służby naszego Mistrza. Chcemy dzisiaj szczególnie prosić: niech ten wieczernik zapełnia się obecnością uczniów Chrystusa każdego dnia. Niech we wszystkich uczniach Chrystusa wzrasta coraz bardziej świadomość tego, że jest On obecny tutaj pośród nas. Niech wzrasta w nas potrzeba, by i innych tutaj przyprowadzać, a swoim życiem świadczyć o tym, że jest z nami i w nas obecny Chrystus. I może warto dodać jeszcze, niech będzie w nas potrzeba modlitwy o kapłanów, świętych kapłanów, by nigdy nam nie zabrakło możliwości uczestnictwa w Eucharystii.