XV NIEDZIELA ZWYKŁA

XV Niedziela Zwykła - www.gosc.pl

Bóg nie rzuca słów na wiatr. Jego argumenty są nieodparte. Jego Miłość jest nie gołosłowna, ale ona znajduje swoje miejsce na Krzyżu. Miłość Chrystusa do człowieka krwawi po dzień dzisiejszy na ołtarzach całego świata.

Cierpienie mistyczne trwa w Kościele jako argument dla dzisiejszego człowieka, że Bóg go ukochał, umiłował bez reszty, do końca.

Dzisiaj Bóg utożsamia się nadal z głodnym, chorym, nagim, bezdomnym… głód to nie tylko brak chleba, ale i brak miłości, opieki, brak świadomości, że się jest kochanym – potrzebnym. Nagość, to nie tylko brak odzienia, ale i współczucia tak rzadko okazywanego braciom. Bezdomność, to nie tylko brak schronienia, ale i to czego doznajemy, gdy brak nam kogoś bliskiego, gdy jesteśmy odrzuceni i upokorzeni.

Dzisiaj Chrystus powierza nam trudne zadanie. Mamy być apostołami Jego miłości. Bez lęku mówić o Nim i świadczyć swoją postawą, że Jego miłość wystarczy, aby być szczęśliwym. Mamy iść do wszystkich potrzebujących i zanieść im Miłość, zanieść im Jezusa, zanieść im siebie.

Za to, że nie zawsze zaświadczamy naszym życiem, że jesteśmy wybrani przez Boga do budowania Jego królestwa miłości tutaj na ziemi, przepraszajmy Miłosiernego Ojca, który jest w niebie.

Każdy z nas jest powołany do rozszerzania Bożego królestwa tutaj na ziemi. Słuchając Boga nie tylko sami będziemy szczęśliwi, ale posiądziemy moc i umiejętność zjednywania Bogu bliźnich i pomagania im.

Ewangelista święty Marek daje nam dzisiaj praktyczne rady, które pozwolą nam z odwagą głosić Jezusa Chrystusa, który jest prawdziwym darem dla człowieka. Darem przebaczającym i uzdrawiającym nasze ciała i dusze.

W ciszy i w skupieniu trwajmy przy Słowie Bożym, które gładzą nasze nieprawości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *